piątek, 1 lipca 2011

Obowiązkowe !

Witajcie kochani !
A więc tak,Kasia odeszła,Natulek nie daje znaków życia,Ema też nie daje siwych znaków a ja nie mogę prowadzić tego bloga z usstawieniami !!
Dla tego postanowiłam opuścić bloga ;`(
Ale nie smućcie się ponieważ założyłam nowego bloga który jest czynny przez cały czas i będę poświęcała mu dużo czasu !:D
to jest link do mojego nowego bloga KLIKNIJ :D
Więc zapraszam !
pa,pa ♥

czwartek, 23 czerwca 2011

sorki

przepraszam, tak... kolejny raz, ale niestety straciłam już tę wenę do tworzenia tych wszystkich postów.
Przepraszam ...

sobota, 4 czerwca 2011

Wampiry, warunki ich życia

W każdym utworze literackim wampiry żyją na mniej lub bardziej podobnych warunkach.
W starych książkach o wampirach, wampiry zawsze bały się czosnku, krzyży, były brzydkie i nie mogły wyjść na światło dzienne, zawsze spały w kryptach w trumnach.
Teraz  na pdst. "zmierzchu" można wiedzieć że w świetle bardzo się 'błyszczą', są piękne, nie boją się ani krzyży ani czosnku. Wyglądają jak normalni ludzie, śpią ... no nie śpią ;p
Bardzo Was przepraszam, ale muszę sprzątać ... obiecuję coś jeszcze napisać ;)

Wampiry ...

Będąc ciągle w zasięgu uroku Von Krolocka ( xd)  postanowiłam  zmienić temat zjawisk paranienormalnych  ( które nie są mi szczególnie bliskie) na Wampiry ( które są mi hmm... 'bliskie' ) Co Wy na to ?? mam nadzieję że nie jesteście źli ^_^

nowy HB

matko, nie mogę się pogodzić z odejściem mijii ;( ale jak trzeba to trzeba,
pojawił się nowy hb, sukienka, taka fajna ... zielona, wiosenna ... buuuu! nie ja chcę zimę!! i do Berlina !!!
Sorki ^^ wracając do sukienki jest ze sklepu bisou no i za aż 23 sd ... ;(
a Wam się podoba ??

piątek, 3 czerwca 2011

Dobra i zała wiadomość...

Hej! :) Mam dla was dwie wiadomości jedną dobra i jedną złą, zacznę od dobrej. Mam na reszcie i neta w domu a zła jest taka że i tak nie będę pisać... Postanowiłam że odejdę ze stardoll'a ponieważ tak na prawdę to tylko strata czasu i pieniędzy, no bo wydajemy kasę na coś co tak na prawdę nie istnieje, no bo pomyślcie jak kupujecie doładowania do tylko na wirtualną gierkę i wirtualne ciuchy... I dlatego postanowiłam że zajmę się moim własnym życiem a nie wirtualnym. Mam nadzieję że redaktorki dadzą rade same pisać i że wy nadal będziecie czytać ich posty :) Oczywiście dziewczyny pewnie zmienią adres bloga i powiadomią was w następnym poście jak będzie się nazywał blog.
Życzę redaktorką powodzenia w pisaniu bloga
i oczywiście wszystkich pozdrawiam.
-Kasia

Ps. Od razu mówię że konta nie sprzedaje ani nie oddaje :P

"Tanz der Vampire" - "Taniec wampirów" II akt

II akt zaczyna się wędrówką Sary po komnatach zamku, nagle w sali balowej napotyka Von Krolocka ("na orbicie serc") ale ten znów jej nie ugryzł ... jeszcze nie.
W nocy gdy profesor smacznie śpi, jego asystent ma koszmary ... panicznie boi się napotkanego przed zamkiem, syna Von Krolocka - Herberta, który jest no ... gejem i zakochał się w Alfredzie ( "carpe noctem - uwierz w noc")
Z rana  Alfred postanawia uratować Sarę, ale bez utrudniającego sprawę, profesora. Sam profesor zaś postanowił oglądnąć zamkową kryptę w której spodziewał się napotkać śpiących arystokratów. I rzeczywiście, w trumnach spokojnie śpią dwa wampiry w tym czasie zjawia się Alfred, a Abronisus zaplątuje się w sznur na schodach. Ale Alfred "nie ma serca" wbijać kołek w spokojnie śpiące istoty. Więc obydwoje wracają do zamku, a dokładniej do biblioteki. Profesor zapomina o swojej "pracy" i zagłębia się w bogate zbiory biblioteczne na zamku.Wtem Alfred słyszy śpiew swojej ukochanej. Postanawia ją teraz uratować, znajduje ją w jednej z komnat ... kąpiącą się. Sara jednak nawet nie chcę słyszeć o powrocie, marzy o dzisiejszym balu i jest zauroczona hrabią Von Krolockiem. 
Alfred zbiega na dół do profesora, poszukując rady.Abronisus, zaczytany zaproponował pomocnikowi zaproponował poszukać porad w książkach, tak też zrobił. I po przekartkowaniu jednej z książek pobiegł z powrotem do Sary, ale zastał w jej komnacie ... Herberta ("gdy miłość się budzi") Syn Von Krolocka jest wobec Alfreda bardzo natrętny. Alfred ledwie broni się od zbliżeniami z jego strony, następnie wystraszony patrzy w lustro i nie widzi odbicia Herberta ...W ostatniej chwili Alfreda ratuje profesor, okładając parasolką natrętnego wampira.
Abronisus i jego pomocnik uciekają na zamkową wieżę, czują się tam prawie bezpiecznie ... wtem, pojawia się przed nimi hrabia... żądając od młodego ucznia opuszczenia profesora i pójścia z nim, Alfred nie przystaję na tę propozycję, Von Krolock znika tak szybko jak się pojawił. 
Przerażony Abronisus wraz ze swoim pomocnikiem oglądają jak z trumien wstają zesztywniałe wampiry, i idą procesją do zamku ("wieczność") .Na pustym dziedzińcu pojawia się von Krolock. Bezwiednie kroczy od grobowca do grobowca, wspominając jeszcze raz tych, których kochał i na zawsze utracił jednym tylko ugryzieniem. Sam niszczył swoje szczęście zawsze wtedy, kiedy po nie sięgał… oto przekleństwo jego egzystencji. Lecz już nie ma przed nim drogi odwrotu: im bardziej pragnie stłumić swoje pożądanie, tym jest ono silniejsze. ("Nienasycony głód").Zbliża się północ, na zamku zebrały się już wszystkie wampiry. Badaczom udaje się przebrać i także wyruszają na bal.Hrabia uroczyście otwiera bal (" sala balowa") i zapowiada świetną ucztę, przedstawia także Sarę i ... gryzie ją.
Podczas nadworskiego tańca, profesor stwierdza że Sara jeszcze żyje, ale jest mało czasu na uratowanie jej. Nagle wampiry spostrzegły oszustów. Von Krolock każe swym podwładnym ścigać przebranych. W ostatniej chwili  Abronisus i Alfred złapali dwa świeczniki i ułożyli z nich krzyż. Uciekli. Gdy zrobili krótką przerwę w pościgu, profesor zapisywał w notatniku ostatnie zdarzenia, zakochani przytulają się do siebie, nagle Sara gryzie Alfreda, do komnaty wdzierają się wampiry i zapraszają do tańca ( "taniec 
wampirów")








noo... i jak ? podoba się?? mam nadzieję że kogoś też zaraziłam ;p
 tak pomyślałam że fajnie by było gdyby drugą część zrobili nie? choć nie wiem czy było by tak samo ciekawe ^^